Kolejny dzień skupienia z bł. Honoratem za nami. Dzień poprzedzający IV niedzielę adwentu, a jednocześnie dzień po 16 grudnia, czyli dniu spotkania w Nowym Mieście Rodziny Honorackiej. Jednocześnie w tym dniu Siostry Kapucynki wybierały w Brwinowie nowy zarząd domu. Wszystkie te wydarzenia, a szczególnie sam temat niemożliwości miłości bez ofiary wskazuje na pewną zasadę życia codziennego, które otwarte jest na nowe wezwania.
Czasem, aby pojechać na dzień skupienia trzeba się oderwać od codzienności. Miłość bez Ofiary tego nie potrafi. Raczej wiąże ze sobą wielkie trudności, aby nie móc złożyć ofiarę z czegoś co przeszkadza pojechać. Pojechać, czy nie pojechać? Codzienność w domu, czy wyjazd na dzień skupienia? Jasełka z dziećmi, czy dzień skupienia? Próba chóru, czy rekolekcje? Gdy w coś się angażujemy to w naturalny sposób to kochamy, a jeśli kochamy miłością bez ofiary, to wtedy nie możemy się od tego oderwać, bo okazuje się tak naturalna miłość przynosi nam szczęście. Wyjście z domy, a nie ucieczka, jest pewna formą ofiary wzbogacającej miłość do tych, których kochamy, bowiem dzięki temu oni mogą się rozwijać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz