Pismo nie jest dla prywatnego wyjaśniania

Niech Pan błogosławi każdego kto czyta i skrutuje swoje serce z pomocą słowa Bożego

Szukajcie, a znajdziecie!

poniedziałek, 7 kwietnia 2008

Druga strona medalu

Pax!
Jednocześnie każda trudna sprawa ma właściwą sobie charakterystykę. Gdy np. ktoś pisze o molestowaniu seksualnym, czy rozmawia i propaguje dzielenie się partnerami w specjalnych klubach, to ma to zupełnie inne znaczenie. Każdemu zbrodniarzowi zasłania się twarz, nie podaje nazwiska, mimo iż wiadomo, że czynu się dopuścił i zrobił coś złego, a w przypadku spraw Kościoła, chcą niektórzy, aby wszystko było ujawniane, osądzone i zawyrokowane, zanim jeszcze komukolwiek i cokolwiek udowodniono.

Żyjąc w takie atmosferze, ataku na Kościół i niszczeniu publicznym autorytetu Kościoła, łatwo można przenieść to również na badania nad duchowością, z jednej strony nabierając podejrzenia o złą wolę tego kto chce dotykać prawdy, a z drugiej zbyt szybkiego ukrywania problemów, które nurtują Zgromadzenia.

Wejdźmy do kaplicy felicjanek na Wawrze. Z jednej strony, z lewej, bł. Angela, a z drugiej,z prawej, bł. Honorat, po obu stronach tabernakulum. Pięknie Jezus Chrystus łączy oboje, a z tego rośnie modlitwa i znak duchowości. Ale nie jest to talkie proste i tak zrozumiałe, bo nowicjuszki uczą się, że bł. Honorat nie był założycielem Zgromadzenia, a jedynie kierownikiem Matki. Tyle, że jeśli jest tylko kierownikiem, to czemu jest w kaplicy na równi z Angelą...? (To jedna ze spraw trudnych, delikatnych i niebezpiecznych, a wartych rozważenia).

Brak komentarzy: