Pismo nie jest dla prywatnego wyjaśniania

Niech Pan błogosławi każdego kto czyta i skrutuje swoje serce z pomocą słowa Bożego

Szukajcie, a znajdziecie!

czwartek, 6 marca 2008

Honorat obrazem kapucyna?


Łysy, gruby, brodaty, stary, a do tego trudno zrozumiały. Czy to są cechy kapucyna? Niektórzy bracia mówią, że nasi święci kapucyńscy to wszyscy jacyś dziwni, no może poza o. Pio. A Honorat do nich się zalicza.
Tymczasem łysy Honorat może przypominać o wydarzeniu biblijnym, gdy dzieciom przeszkadzała łysina proroka i śmiały się z niego, to wyszedł niedźwiedź i pożarł dzieci. Był to znak, który miał ostrzegać przed lekceważeniem proroka. Może więc łysina oznacza proroka, którego lekceważymy, a wtedy ów znak profetyczny staje się obecny także w Honoracie.
Honorat był gruby, ponieważ poświęcił się modlitwie, spowiedzi i pisaniu, a to prowadziło do życia pozbawionego ruchu. Mimo postów i innych umartwień nie udało mu się zachować figury ascetycznej. Bardziej jest to jednak znak ofiary niż braku umartwienia.
Broda jego jest typową brodą alla cappuccina, czyli nie strzyżona od momentu wstąpienia do Zakonu. Znak oddania Panu i pewnej formy nazireatu. Broda oznacza przecież tę część Kościoła najbardziej mężną, czyli męczenników.
Stary, to człowiek doświadczony w życiu duchowym, mędrzec, który może pomóc rozumieć świat i siebie.
Kiedyś o. Roztworowski, kameduła, powiedział mi, że dawniej byli prawdziwi wielcy grzesznicy, którzy jak chcieli się wyspowiadać, to on ich wysyłał do kapucynów. Bo oni mieli brody, a ona czyniła ich z wyglądu łagodnymi, tak, że grzesznik się ich nie bał. A teraz nie ma ani prawdziwych grzeszników, ani prawdziwych kapucynów. Może więc warto czasem zastanowić się dlaczego nie przyjmujemy niektórych cech Honorata i niekiedy okazuje się dla nas niezrozumiały...

Brak komentarzy: