Pismo nie jest dla prywatnego wyjaśniania

Niech Pan błogosławi każdego kto czyta i skrutuje swoje serce z pomocą słowa Bożego

Szukajcie, a znajdziecie!

środa, 3 marca 2010

Duch seraficzny

Franciszek S., to wielki wzgardziciel świata, to zwycięzca jego, to tryumfator nad wszystkiem co ziemskie, to miłośnik Ukrzyżowanego Jezusa. Oświecony światłem niebieskiem, przejęty nieporównaną wielkością i pięknością Boga, olśniony niezrównaną wspaniałością świata nadzmysłowe-go, dla tego co ziemskie, co przemijające, miał tylko wzgardę, choćby to były korony i bogactwa świata całego. Życie jego całe, było jakby jednym aktem głębokiej pogardy dla tego wszystkiego, za czem ludzie gonić zwykli, do czego zwykli dążyć i o czem marzyć, było ono jakby nieustannem odbiciem słów, które w zachwyceniu powiedziała później Seraficzna Dziewica z Avila: „Takie światy widzę tam przed sobą, że ten mi ziemski, grobową żałobą!" FS, I,4

Duch seraficzny jest nie tylko we Franciszku, ale również w świętej Karmelu. A może właśnie to sprawiało, że ona świetnie rozumiała się ze św. Piotrem z Alkantary?

Brak komentarzy: