Pismo nie jest dla prywatnego wyjaśniania

Niech Pan błogosławi każdego kto czyta i skrutuje swoje serce z pomocą słowa Bożego

Szukajcie, a znajdziecie!

środa, 16 maja 2012

Mały traktat o jałmużnie

W tej sprawie jest wiele pomieszania pojęć, zamieszania obrazów i zmieszania uczuć. Człowiek, który ma pieniądze idzie ulicą i na widok leżącego biedaka, nieubranego dziecka czuje się winny, że jest ubrany, że ma pracę, albo że ma pieniądze. Prawdą jest, że inni czują się lepsi z tych samych powodów. Tak czy inaczej potrzebujemy tego prostego ćwiczenia serca i sumienia, aby uwolnić się od skrupułów i niepokoju. Żeby zamieszanie nieco ustało, to zorganizujemy naszą materię w trzech punktach:
1. Co znaczy dawać jałmużnę?
2. Co znaczy prosić o jałmużnę?
3. Co znaczy rozdawać jałmużnę?

Ad. 1. Co znaczy dawać jałmużnę?
Jałmużnę daje się ze swego, co znaczy, że uznaje ona potrzebę pracy i obecność kapitału.
Własność prywatna nie zawsze jest jasna szczególnie w rodzinie. Co jest moje? to pierwsze pytanie do dawania jałmużny. W tym znaczeniu właściwie w sensie ścisłym nie może dawać jałmużny grupa, bowiem w grupie jest to zebrana jałmużna wielu osób. A więc sama jałmużna jest wcześniej. Kiedy jest jasne pierwsze pytanie, to wyjaśniają się nieporozumienia: jałmużna nie jest dowolnym, nieokreślonym datkiem czegokolwiek, ale jest darem ze swego; dalej jałmużna nie jest odpisem od podatku, bo jest darem namysłu i serca w relacji do prywatnej własności, a nie własności państwowej, jałmużnę daje się z tego co masz i co wypracowałeś, dlatego nie można dać jałmużny z kradzionego. Kradzież domaga się restytucji, a nie jałmużny.

Jałmużnę daje się w ukryciu, które zabezpiecza bezinteresowność, a więc nie może być sponsoringiem (sponsoring zakłada jakąś korzyść reklamową). Jeśli dla oka ludzkiego się robi, to wtedy nie jest to jałmużna, ale jakaś forma autopromocji. Przerzucenie akcentu z dobra duszy, na dobrą sławę.

Jałmużnę daje się z radością przed, w trakcie i po. Radosnego dawcę miłuje Bóg. Nie żałuje się daru. Nie jest to łatwe, ale również ma to swoje konsekwencje, bo nikt nie wie jaki ciężar daru zniesie serce w radości. Stąd twoje sumienie powinno osądzić ile masz dać, a nie jakieś potrzeby kogoś innego. Istnieje taka pokusa, aby dyktować ofiarodawcy ile ma dać, a to niszczy jałmużnę właśnie od strony radości daru.

Jałmużnę daje się Bogu, po to. aby budować skarbiec w niebie. Dlatego jest to dzieło wiary, a nie jedynie kalkulacji. Bóg jest hojny i szczodry odda każdemu kto Jemu daje. Oddaliście pole, a otrzymacie ich sto i życie wieczne.
Dawać jałmużnę to spełnić te cztery warunki: ze swego, w ukryciu, z radością i Bogu.

Ad. 2. Co znaczy prosić o jałmużnę?

Prosić o jałmużnę, unikając wstydu żebrania (Pismo nie popiera żebrania), może ten kto pracuje (kto nie chce pracować, niech nie je). Udać się do "stołu Pańskiego" oznacza prosić o jałmużnę. W tym znaczeniu prosi się Pana o pomoc, kiedy prosi się o jałmużnę, choć otrzymuje się ją przez pośrednictwo wierzącego człowieka. W pewnym sensie prosić o jałmużnę to znaczy ewangelizować. Proszenie o jałmużnę nie jest fundraisingiem, bowiem kwesta jest związana z ewangelizacją, a nie z dowolną ideą Fundacji.
Kiedy z pracy rąk własnych nie można wykonać dzieła ewangelizacji, to wtedy możemy prosić o jałmużnę. Minimum konieczne a nie maksimum dozwolone to także norma w proszeniu o jałmużnę. Prosi się w imię miłości Pana Boga, Jezusa Chrystusa i świętych.
Prosić o jałmużnę, to szanować owe reguły jałmużny, czyli ze swego, a więc szanować prawo własności, dlatego prośba o jałmużnę, nie może być szantażem, ani dyktatem wobec właściciela.
Dalej prośba o jałmużnę respektuje ukrycie, a więc jest w dyskrecji, pochodzi z tej samej wiary i nosi na sobie tę samą radość, a jednocześnie wdzięczność Bogu, który przekonał serce człowieka. W ten sposób proszący i dający nie przypisują sobie jałmużny.
Prośba o jałmużnę ma swój cel i nie może on być zły z natury, a jedynie mieć na celu dobro. Dobro widzi serce nawrócone, ale cel zwykle dotyczy kogoś innego. Prośba o jałmużnę powstaje tam gdzie własną pracą nie możemy zapobiec brakowi.
Prosić należy cierpliwie i pokornie. Pokornie wobec tych co są życzliwi, a cierpliwie wobec tych co są złośliwi.
Zakony żebrzące żyły z jałmużny, dlatego wiedziały, że ich dobra materialne są owocem Krwi Chrystusa.

Ad. 3. Co znaczy rozdzielać jałmużnę?
Rozdzielanie jałmużny zakryło jej sens osobisty. Często każdą działalność dobroczynną nazywamy rozdzielaniem jałmużny. Rozdzielanie jałmużny ma na celu dobro, które jest celem jałmużny, a pierwszym celem jest ewangelizacja. Kwestarz, który zebrał jałmużnę, po drodze rozdawał każdemu potrzebującemu, a przynosił do klasztoru to, co mu zostało. Rozdzielanie, czy zbieranie jałmużny nie może być jednak tak ważne, aby zaniedbać głoszenie słowa Bożego. Dotyczy to również kwestarza, ale i tego, kto dysponuje i rozdziela jałmużnę. Rozdzielanie jałmużny jest formą głoszenia słowa Bożego. Tak było gdy nie było ciuchlandów, a przy kościołach za darmo rozdawano rzeczy, które przyszły z zagranicy, tak jest i teraz gdy parafialne ośrodki Caritas przekazują ubogim środki do życia. Również rozdzielanie jałmużny dokonuje się w dyskrecji, w radości, dla Boga, bowiem dobro prawdziwe jest ciche.

Brak komentarzy: